Obiekty poddane renowacji

KONSERWACJA ZABYTKÓW RUCHOMYCH KOŚCIOŁA FARNEGO

Z PROGRAMU „MAŁY KAZIMIERZ”

 

  1. Seria czterech obrazów wielkoformatowych z nawy głównej Kościoła Farnego, przedstawiających sceny z życia Jezusa i Świętej Rodziny: Narodzenie, Pokłon Trzech Króli, Obrzezanie, Ofiarowanie w Świątyni. Obrazy późnobarokowe, z końca XVIII wieku (1782 r.), autor nieznany, malowane olejno na płótnie. Ramy  cienkie, drewniane, zdobione snycerką w zwieńczeniu. Obrazy były poprzednio konserwowane w 1878 roku przez malarza Chrościewicza (pozostawił inskrypcje) oraz w 1976 r. przez PP PKZ. Obecną konserwację wykonała firma CroatonPaweł Sadlejz Warszawy. Konserwacja zakończona w maju 2011 r.

  2. Kurdybany z ołtarza głównego i ołtarzy bocznych, połowa XVIII wieku, Flandria lub Francja, autor nieznany, motywy kwiatowe srebrzone i polichromowane tłoczone na skórze cielęcej lub owczej, garbowanej roślinnie garbnikami pirokatechinowymi .  Obecną konserwację wykonuje firma Croaton Paweł Sadlej z Warszawy.

  3. Ołtarz Matki Boskiej Różańcowej z Kaplicy Górskich, drewno polichromowane, złocone i srebrzone: pierwszy raz notowany 17 marca 1628 r., kiedy to kaplicę wraz „ z ołtarzem niemalowanym y z obrazem Panny N/najświętszej/ staroświeckim” przekazano księdzu Kasprowi z Warki, odtąd jej kapelanowi. Kaplica Górskich była konsekrowana 9 czerwca 1631 r. Od tego czasu ołtarz wielokrotnie przemalowany, wymieniony obraz główny.Bardzo ciekawe obrazy w predelli. Obecną konserwację wykonuje firma Jerzy Kowalski Konserwacja Dzieł Sztuki z Krakowa.

  4. Seria 10 obrazów „Rozesłanie Apostołów”, olej na płótnie, koniec XVIII w. O obrazach tych wspominał jedynie Husarski, autor monografii zabytków Kazimierza Dolnego, nie poświęcając im jednak zbyt wielkiej uwagi. Tzw. białe karty, opracowane przez C. Kocota w 1976 r. zawierają opis, datowanie i atrybucję obrazów. Od tego czasu seria ta pozostawała całkowicie zapomniana. Nieznane jest pochodzenie i autorstwo tej serii.  Husarski pisząc o obrazach  nie wspomina ani ich historii, ani daty, kiedy mogły się pierwszy raz pojawić. Natomiast w latach 1970-tych – jak wynika z opisu zawartego w kartach – były już mocno zniszczone. Przed konserwacją znajdowały się dłuższy czas na strychu. Podczas konserwacji okazało się, że obrazy były już raz odnawiane, kiedy to gazetami podklejono płótna od tyłu. Czasopisma te (m.in. Bluszcz) pochodziły z lat 1878-79, czyli prace te musiały być prowadzone najpóźniej w 1880 r. 
    Seria ta bez wątpienia należy do tego kręgu malarstwa, który Karpowicz nazwał rokokowym surrealizmem i datował na lata 1740- 70 . W licznych pracach na ten temat zwracał wielokrotnie uwagę na typowe przykłady tej sztuki: koncept, czyli zaskakujący pomysł, pomieszanie prawdy z fantazją  poprzez stosowanie wieloznacznych form, ni to ścian, ni to brył skalnych, ni to ornamentu  zwanych przezeń  „strukturami  fantastycznymi”.W tego rodzaju głęboko symbolicznych scenach religijnych połączonych z fantastyczną ornamentyką celował zwłaszcza br. Walenty Żebrowski, bernardyn (czynny od 1738, zmarł w 1765), malarz zarówno fresków, jak i obrazó w sztalugowych, lub też Paschalis Wołos.

  5. Cztery drewniane rokokowe  konfesjonały szafowe. W czasie renowacji dokonanej za czasów proboszcza Placyda Bocheńskiego  (1762-88) kościół otrzymał nowe dzieła rokokowej snycerki. Wzmianki  o konfesjonałach możemy znaleźć w pracy K. Parfianowicza, któremu zawdzięczamy kwerendę archiwalną dotyczącą niektórych elementów wyposażenia wnętrza kościoła. I tak wizytacja z r. 1781 wymienia „konfessyonałów 2 dębowych rżnięciem snycerskiej roboty ozdobione nowe”.  A w inwentarzu z 21grudnia 1832 r. czytamy: „konfessyonałów czarno beycowanych, snycerską robotą staroświecką…/dalej, niestety ucięte/”. Kolejnym źródłem informacji o konfesjonałach są karty inwentaryzacji zabytków, sporządzone przez p. C. Kocota i przechowywane w Wydziale Dokumentacji Zabytków w Lublinie. W kartach są one określone jako późnobarokowe z połowy XVIII w., kilkakrotnie przerabiane.  Dodatkowym źródłem, tym razem ikonograficznym, może być zdjęcie Jana Kłosa z 1916 r., reprodukowane w albumie fotografii z Kazimierza, gdzie widać jeden z konfesjonałów, wciśnięty między stalle a zegar w prezbiterium. Jest to konfesjonał drewniany, z widocznym zarysem słoi, z pewnością nie bejcowany na czarno.  Od przodu – poza drzwiczkami dolnymi na także otwieraną na obie strony kratownicę, nie pasującą kształtem do wybrzuszenia dolnej części. Zdobiące go liczne ornamenty rokokowe muszą być zrobione z innego materiału, ponieważ różnią się kolorem od konfesjonału. Na szczycie znajduje się figurka putta z gałązką palmową w ręku, wykonana z tego samego, co wszystkie ozdoby, materiału. Podczas ostatnich badań konserwatorskich stwierdzono, że wszystkie wykonane były z dębu, jedynie dodane ornamenty rokokowe wyrzeźbione były w drewnie lipowym. Konfesjonały są lakierowane, za wyjątkiem dodanych ornamentów i nigdy nie były pokryte żadną polichromią. Konfesjonały te niewiele różnią się od siebie. Biorąc pod uwagę ich formę, należy podzielić je na dwie pary, z których każda para ma podobny kształt, jedynie ornamenty są inne.  Pierwsza jest nieco skromniejsza,  jeśli chodzi o ilość ozdób (obecnie po konserwacji ustawiona pod chórem), druga para jest i bogatsza, i bardziej zróżnicowana. Konserwację wykonuje firma Croaton z Warszawy.

  6. Grupa rzeźbiarska „Ukrzyżowanie” z Kaplicy Borkowskich.
    O kaplicy i zamieszczonym w nim ołtarzu  „ skromnym i tylko na ścianie wymalowanym” pisał już Czekierski w opracowaniu o kościele kazimierskim, zamieszczonym w Sprawozdaniach Komisji do badania Historii sztuki w Polsce. Ołtarz ten – według niego – był „ lat temu parę” odrestaurowany przez malarza lubelskiego Chmielewskiego. Autor ocenia restaurację na niezłą, w przeciwieństwie do reszty kościoła, odnowionego przez tego samego malarza.  W – jak dotąd – najobszerniejszej monografii poświęconej kościołom Kazimierza, opisano powstanie kaplicy, założonej w 1612 r. przez Elżbietę z Kochanowskich Borkowską, córkę  słynnego poety. Autor wspomina o wielkiej renowacji kościoła za czasów o. Placyda Bocheńskiego (w Kazimierzu od 1762 do 1788), nie wymienia jednak ołtarza będącego przedmiotem tej pracy.

    Ołtarz ten był pierwszy raz wzmiankowany w wizytacjach kościelnych 1801 r.: „kaplica Borkowskich zwana, w niej ołtarz z figurą rżniętą z drzewa, Pana Jezusa Ukrzyżowanego, po bokach stoją statuy ś-ch Weroniki i Longina, utrzymuje go cech kowalski i stolarski ze wszystkim” . W aktach  poprzedniej wizytacji, z 1781 r. jest wzmianka, że „kaplica Borkowskich nowo zreparowana, ołtarza jeszcze nie ma, mensa jest cum sepulchrointacta”  - co oznacza, że już planowano nowy ołtarz, ale jeszcze nie był gotowy. Zatem, na podstawie źródeł historycznych, należy uznać, że ołtarz powstał między 1781 a 1801. Z historii kościoła wiadomo, że chodzi raczej o czas między 1781 a 1788, czyli okres renowacji kościoła za czasów o. Placyda Bocheńskiego, a zapoczątkowanej przygotowaniem kościoła do obchodów stulecia Odsieczy Wiedeńskiej.Podczas obecnej konserwacji, przeprowadzanej przez  firmę  Croaton, odnaleziono pierwotną kolorystykę rzeźb, zakrytą przez wielokrotne przemalowania.

 

(NA PODSTAWIE OPRACOWANIA MGR Elżbiety Pytlarz).